nie zgadzam się z faktem, ze marihuana nie uzależnia. to bzdura. każdy narkotyk uzależnia nawet jeśli nie tak fizycznie to psychicznie. tak samo uzależniają papierosy i alkohol jak i marihuana. myślisz, że ona nie wpływa źle na Twój mózg i Twoje funkcjonowanie? to porozmawiaj sobie z osobą, która nigdy nie miała z tym do czynienia, a później z osobą dla której palenie zioła jest na porządku dziennym. wątpię czy nie zauważysz różnicy. jeśli nie zabije Cię sama marihuana to zabiją Cię choroby przez nią spowodowane. Zgadzam się może i pomaga łagodzić ból ale wszystko co pomaga również i jakoś szkodzi. przecież papierosy też Cię nie zabijają bo to nie one lecz choroby, które są spowodowane paleniem. tak samo jest z alkoholem. Nie można powiedzieć, ze coś jest bezpieczne bo nie uzależnia. poza tym nie ma podziału na narkotyki miękkie i twarde. jedno i drugie to narkotyki, jedno i drugie tak samo niebezpieczne i uzależniające. gdyby zalegalizowano marihuanę ten kraj byłby jeszcze głupszy. ludzie nie kryli by się już z paleniem zioła, które byłoby dostępne dla wszystkich. podejrzewam, że nie mogłabym patrzeć spokojnie na to jak w przyszłości 9 - 10 dzieci będą palić marihuanę. bo do tego z pewnością by doszło tak jak teraz to jest z papierosami. najpierw zalegalizowano by marihuanę, a później kokainę, amfetaminę i tak dalej bo dlaczego jedno jest legalne, a drugie nie? Marihuanie mówię nie. proste, że i tak teraz ludzie palą ale przynajmniej się z tym ukrywają, a inni czują pewien strach przed sięgnięciem po to bo skoro jest nielegalne to znaczy, że pewnie niebezpieczne. a gdyby było legalne i dostępne dla wszystkich to nikt by się już nie powstrzymywał, przecież to jest dla ludzi więc można palić, bo skoro zalegalizowali to trzeba korzystać, a chyba nie o to chodzi?

''dać mu palec, a weźmie całą rękę'' ten cytat bardzo dobrze się odnosi do twojej wypowiedzi drogi pomroczny. Jeśli zalegalizujemy maryhe będzie na jakiś okres czasu spokój, ale później ludzie, którzy palą będą naciskać aby zalegalizować amfe, kokainę, haszysz. Bo czemu to ma być legalne, a cała reszta nie.

tuttifrutti narkotyki dzieli się na miękkie i twarde nie jestem znawcą tego tematu bo mnie to najzwyczajniej nie interesuje ale jeśli dobrze pamiętam narkotyki miękkie to te mniej szkodliwe, a twarde to te, które są bardziej szkodliwe, szybciej wykańczają organizm, mocniej i silniej uzależniają.

Ja bym powiedział, że jak zalegalizują narkotyki, to dostęp do nich nie będzie w żaden sposób ułatwiony dla nieletnich. Ja już wiele razy pisałem o tym, żeby nie wyprzedzać faktów i nie pisać o tym co będą ludzie chcieli zalegalizować, jeśli się zalegalizuję marihuanę. Równie dobrze mogą oni chcieć legalizacji heroiny i równie dobrze mogą chcieć legalizacji adopcji dzieci przez pary homoseksualne.

Tak, ale to ułatwi dostęp do narkotyków, tylko osobom z małych miasteczek w dużych miastach łatwo można spotkać dilera a co za tym idzie łatwo można dostać narkotyki. Po za tym mi chodziło o sposoby, w których winni są tylko nastolatki, np. kradzieży marihuany od rodziców którzy palą, po za tym narkotyki są droższe od papierosów i nie każdego nastolatka będzie stać na kupienie narkotyków, a jak już będzie kogoś stać to i tak pewnie kupi od dilera bo takie narkotyki będą dawać większego kopa.

Zgadzam się z tym, że będzie w stanie zrobić wszystko dla narkotyków. Jednak są one drogie, więc będzie musiał albo kraść, albo sprzedawać swoje rzeczy, a wtedy zainteresują się nim jego opiekuni, jeżeli będą normalni.

Czemu, powinni ją udostępniać, tylko w medycynie? Wiadomo, że tam powinni ją udostępnić jak najszybciej, jednak debata na temat jej legalizacji powinna odbyć się jak najszybciej.

Nie dramatyzujmy, równie dobrze mogą przedawkować alkohol. Nie każdy narkoman będzie ćpał na śmierć, równie dobrze teraz mogą to zrobić, a nie słyszy się o częstych przypadkach. Na narkotyki nie rzuci się zaraz 70 %, którzy postanowią ćpać do upadłego. Po za tym Polacy wytrzymują śmiertelne dawki alkoholu więc marihuany też wytrzymają