Czemu USA miałyby zaatakować siebie? Jest wiele motywów, które znam i pewnie jeszcze więcej jest tych których nie znam, postaram się jednak przedstawić najważniejsze z nich.
W 2001 roku Stany miały coraz bardziej ograniczony dostęp do złóż ropy naftowej na Bliskim Wschodzie. Przemysł zbrojeniowy nie rozwijał się praktycznie wogóle a wpływ innych światowych mocarstw rósł. Atak terrorystyczny stał się pretekstem do wojny z terroryzmem na Bliskim wschodzie. Mieli oni również pretekst do zwiększenia budżety zbrojeniowego. W tamtych czasach wynosił on 294 miliardy dolarów a w 2011 r. osiągnął niebagatelną kwotę ponad 700 miliardów dolarów. Ponadto szybko rozwija się sektor naftowy.
Na uwagę zasługuje również cytat z Projektu dla Nowego Amerykańskiego wieku w skrócie PNAC. Fragment projektu brzmi "Proces transformacji politycznych będzie trwał długo, o ile nie nastąpi jakieś katastrofalne, mające katalityczny wpływ na politykę wydarzenie, nowe Pearl Harbor". PNAC zostało opublikowane w 2000r. a rok później jest wydarzenie o którym jest mowa w cytacie. Jednak być może to jest tylko przypadek.
"Historia chadza wieloma drogami, czasem mijają dziesięciolecia, nim sytuacja się zmieni, a czasem wystarczy tyko jeden dzień" - Ben Cramers